Witam
Mam taka propozycje. Moze zaczniemy dyskutowac nie o tym co jest zle na naszym osiedlu (a moznaby tego sporo wymienic) ale o tym co mozemy zmienic. Postarajmy sie wykrzesac te dobre rzeczy i podyskutowac co z tym zrobic.
Jakie punkt pierwszy do dyskusji proponuje jeden z punktow mojego programu wyborczego jaki mialem w kampanii do Rady Miasta, czyli odnosnie naszych stawow.
Pamietam, bedac malym dzieckiem, ze byla przystan, kajaki, cos sie dzialo. A dzis poza paroma menelikami spozywajacymi piwko i 'winiunio' nie dzieje sie nic. Sa zarosniete, brude.
Mozliwe jest aby korzystajac z funduszy UE doprowadzic je do naprawde fajnego stanu i przywrocic swietnosc lat 70tych czy 80tych.
Co o tym pomysle sadzicie?
Pozdrawiam Kamil Kedzior
|