Na pierwszej stronie regionalnego dodatku piszą o:
[i][/o swoich ludziach nie zapomina też Platforma. Znamienny jest przypadek Lilli Jaroń. Na początku tego roku, chwilę po tym, jak straciła stanowisko wiceministra edukacji, szybko została wiceprezesem Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki oraz członkiem rady nadzorczej Hali Stulecia, w której marszałek ma udziały.
W radzie Wrocławskiej Agencji Rozwoju Regionalnego jest radny miejski PO z Wrocławia Sebastian Lorenc. A dalej na liście partyjnych działaczy PO zatrudnionych w radach marszałkowskich spółek m.in.: Małgorzata Jawor z lubińskiej Platformy w Dolnośląskiej Agencji Współpracy Gospodarczej, Hubert Papaj z Jeleniej Góry w Karkonoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. W marszałkowskich spółkach ludzi PO jest około 12.
Więcej... http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3577 … z21hcPpil2
|