Member
Dla relaksu zapraszam na stronę www.niezmarnujglosu.pl
Filmów będzie więcej
Offline
Gość
Panie Jerzy,
Gdy weszłam na link pomyślałam, że to jakaś akcja społeczna, a tu taka niespodzianka:)
Pomysł świetny gratuluję i aż żal, że strona RO, gdyby wykorzystać Pana zapał mogłaby być równie pierwszorzędna...
A swoją drogą wystartowała ciekawa strona, nieco więcej na niej treści, tak dla rozrywki:
http://dutkiewicz.pl
Member
Całkiem niezłe Każdej władzy porządny watch dog się przyda.
Offline
jestem zawiedziony braku w Twoim programie ulicy Marszowickiej. Marszowice obecnie są całkowicie odcięte od Leśnicy. Jedyna droga nie ma nawet pobocza i oświetlenia. W praktyce, po 22:30 kiedy odjeżdża ostatni 123 nie ma jak tam dotrzeć inaczej niż samochodem. A może zawalczyć o przedłużenie autobusu nocnego do Marszowic? Albo poprowadzenie go trasą Jeleniogórska - Marszowicka - Wolska - Leśnica.
Offline
Member
Tolku, sprawa dokończenia Marszowickiej, sfinalizowania ciągu pieszo-rowerowego jest dla mnie oczywista. Pracujemy (korespondujemy z Urzędem, wnosimy poprawki, naciskamy) nad tą kwestią w Radzie. Ale masz rację, powinienem rzecz tę w moim programie wyraźniej zaznaczyć- już wprowadzam do programu na michalak2010.pl .
Offline
Moderator
Ale przeciez Twoj mentor obiecal nam ten ciag do konca UBIEGLEGO roku!!!!
Offline
Member
Obiecał + nie wykonał = tym większa jest potrzeba, aby rzecz dopilnował ktoś z naszego Osiedla. Dla mnie równanie jest proste
P.s.: Nowe filmy są już na: http://www.youtube.com/jerzymichalak2010
Ostatnio edytowany przez Jerzy Michalak (2010-11-08 15:37:24)
Offline
już od dawna są tacy, co obiecywali ;-) i to nawet dwie ;-)
http://www.wirtualna.warszawa.pl/forum/ … %C5%9Bnicy
Ostatnio edytowany przez tolek_88 (2010-11-08 16:40:24)
Offline
Moderator
Jerzy Michalak napisał:
Obiecał + nie wykonał = tym większa jest potrzeba, aby rzecz dopilnował ktoś z naszego Osiedla. Dla mnie równanie jest proste
Ja wiem, ze jako prawnik jestes w stanie wybronic kazdego, ale powoli robi sie to zalosne Nie czaruj nas - dla mnie Dutkiewicz po prostu nas oklamal. I do tego nie potrzeba adwokata aby tlumaczyl czy tak jest czy nie.
tolek_88 napisał:
już od dawna są tacy, co obiecywali ;-) i to nawet dwie ;-)
http://www.wirtualna.warszawa.pl/forum/ … %C5%9Bnicy
Ten 'kendy' to ja - i to ja obiecywalem w 2006 roku, ze jako radny RM (o ile zostane wybrany) bede o nia walczyl. Niestety mimo 666 glosow do rady sie nie dostalem.
I nie smiej sie z 2 tras bo takie byly zalozenia w 2006 roku - jedna zwane teraz OI oraz 'mala' ktora miala odciazac Sredzka - mysle ze mozne gdzies w necie wygrzebac te plany.
Ostatnio edytowany przez Kamil Kędzior (2010-11-08 22:47:09)
Offline
Member
Kamil Kędzior napisał:
Niestety mimo 666 glosow do rady sie nie dostalem.
Widzisz Kamil, mnie poparło 1040 osób i też to nie wystarczyło. Dlatego muszę walczyć o głos każdej osoby.
A że obwodnica jest niezbędna, wszyscy o tym wiemy, także "wuj" z filmu.
Offline
Member
Drogi Jurku,
taka gafa... Toż nawet ja wpisałem przebudowe Marszowickiej w mój program, chociaż nie jestem z leśnicy :-) A co powiesz o przedłużeniu mojej ulicy Dzierżonia do Awicenny? To też Twój okręg wyborczy.... :-)
Pozdrawiam,
Sebastian Lorenc
Przewodniczący Zarządu Osiedla Oporów
www.sebastianlorenc.pl
Offline
Gość
Panie Sebastianie. Pan Jurek zaoferował mi realną pomoc w sprawie napisania pisma w sprawie Konińskiej. A Pan co, dalej obiecanki cacanki. Jeśli Pan osobiście nie jest w stanie tego zrobić proszę poszukać chętnych wśród znajomych i kolegów partyjnych. W trakcie kadencji Radnego nie takie wyzwania czekają. Proponuję mniej obietnic więcej czynów, zwłaszcza przed wyborami.
Z każdym kolejnym tekstem Pana Sebastiana jestem bliżej oddania głosu na Jurka, choć z początku nie miałem tego zamiaru. Ale jestem uczulony na potyczki w stylu PiSowskim (patrz ostatnia odpowiedź i post w wątku o Mokrem).
PS. Tak, wiem z jakiego ugrupowania jest Pan Sebastian, ale znaczek to jedno a zachowanie to drugie. A odnosząc się do postów Kamila z innego też wątku - proponuje wyrzucić Jurka z partii, to ostatnio w modzie ;-)
Offline
Member
Panie Tolku,
najwazniejsze, aby poszedł Pan wogóle głosować. Powiem Panu, że prywatnie znam się z Jurkiem dosć dobrze i mam o nim bardzo dobre zdanie. Mogę zaryzykować stwierdzenie, że lubimy sie wzajemnie. To, że prowadzimy dyskusję na forum, jest zjawiskiem raczej pozytywnym. Nawet, jesli mylimy się lub brakuje nam informacji w jakims zagadnieniu, to staramy się poznać problemy i bez względu na wynik wyborczy działać tak, aby zrobić coś z nimi. Proszę spojrzeć na pozostałych kandydatów - czy widział Pan ich na oczy, czy zna Pan ich poglądy w jakiejkolwiek sprawie? Mam wrażenie, że oprócz mało mówiących ulotek nie uaktywniają sie w czasie kadencji. My natomiast, lepiej lub gorzej, ale coś robimy. Prosze wziąć to pod uwagę.
Pozdrawiam serdecznie,
Sebastian Lorenc
PS.:
Panie Zbyszku,
Pan dobrze wie, że ja mogę napisać pismo bez najmniejszego problemu. poznaliśmy się wszak w ramach Porozumienia Osiedli i od kolegów z innych Rad wie Pan, co robiłem przez ostatnie lata dla rozwoju naszego szczebla samorządności. Ja nie gadam na próżno i nie wyskoczyłem jak filip z konopii. Bez względu na wynik będę kontynuować swoją działalność osiedlową (od 2001 roku) i zaręczam Panu, że jak się dostanę to bezpośrednio z Radą, a więc i z Panem, będe wspólpracować, bo współpracuję z Radami od kiku ładnych lat i to w czasie bez jakiejkolwiek kampanii wyborczej.
Ostatnio edytowany przez Sebastian Lorenc (2010-11-12 17:39:10)
Offline