Mam nadzieję, że informacje w artykule nie są do końca prawdziwe. Np. ruch ciężarowy przez Ratyń miał dotyczyć jedynie obsługi bytowej mieszkańców. O "tirach" nigdy nie było mowy.
Poprosiliśmy już o komentarz WIM.
J.Lisowska

Co za różnica, skoro wakacje minęły, łosie się nie potrafiły porozumieć i Leśnica po zakończeniu remontu stacji kolejowej będzie w czarnej dziurze? Trzeba było zamknąć, to trzeba było zamykać. Na zamknięciu przecież i tak najmniej stracą mieszkańcy Wrocławia, a reszta będzie musiała sobie poradzić.

Co by się miało stać? Mieszkańcy Żar musieliby jechać objazdem przez Lutynię, Gałów a drogi są świeżo po remoncie, więc nie widzę problemu. Legnica, Zielona Góra, Głogów może być obsłużona przez A4. Problem jest dla ludzi, którzy mieszkają gdzieś daleko w sypialniach Wrocławia i musieli by się przesiąść albo na pociąg, albo stać w korkach na objazdach. Zresztą to tylko 8 tygodni, jakoś by przeżyli. Wakacje minęły i jesteśmy w dziurze, nic nie zostało zrobione a następne wakacje dopiero w czerwcu. Jak na dynamicznie miasto, brakuje rozwiązań trudnych problemów. Ktoś musi być poszkodowany. Jak remontowano ul. Lotniczą, przez 2,5 roku Leśnica była odcięta od komunikacji zbiorowej, korki były na 2h i mało kto wówczas protestował, a pisma w tej sprawie były olewane. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Według artykułu:
http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/1 … 1487,1,3,5

Bypassów nie będzie. Niech lepiej wypowie się ktoś kompetentny.

Ale w czym problem - przeciez od 2010 mamy cudowna, dwupaskowa Os Inkubacji kotra nam wybudowal Rafal Dutkiewicz

A na powaznie - juz nawet chyba nie ma co komentowac. W dupie ma Lesnice magistrat i chyba sie trzeba do tego przywzwyczaic...Wszak Ramiszowianie nawet nie wiedza gdzie Lesnica lezy.

I dobrze Asiu, że to Ty powiedziałaś. Ta sama informacja jest różnie odczytywana w zależności kto jest źródłem informacji.

JL napisał:

A mnie na poważnie rozwala poziom zgłębiania tematu przez dziennikarzy. I odkrywcze wypowiedzi mieszkańców na tvn24 też. Panowie Marcin i Ryszard właśnie odkryli, że Batorego należy przystosować do poprowadzenia objazdu, i że Trzmielowicką nie da się, mówiąc infantylnie, zbyt szybko jechać.
Batorego ma być wyrównana a prędkość na objazdach i tak ograniczona, o innych aspektach pisaliśmy na lesnica.org i w GL.
Dzisiaj mamy mieć nowe informacje, damy je na stronę kiedy tylko będzie to możliwe.
@Sprintek - żeby Zielona Góra, Legnica, Głogów mogły być obsłużone przez A4 potrzebna jest zgoda GDDKiA oraz gmin (Środa, Kąty), które nie chcą dodatkowego ruchu ciężarowego na swoich drogach. Pierwsza odpowiedź w tej sprawie była negatywna, niebawem ma być kolejna. Mieszkańcy z Żar dadzą sobie radę, w to nie wątpię, jednak bez oficjalnej ORZ nie ma zamknięcia drogi krajowej. Nie wszystko opiera się wyłącznie na logice, trzeba jeszcze przestrzegać przepisów.
Ponadto nie można wytyczyć objazdu Serowarską ze względu na regularne obsuwanie się gruntu podmywanego przez zniszczoną kanalizację deszczową - już pierwszego dnia zapadnie się jezdnia i z objazdu nici. Jajczarska (od Serowarskiej do Trzmielowickiej) też odpada ze względu na parametry. Pozostaje Batorego, oczywiście jednokierunkowo i po wyrównaniu. Chyba, że ktoś ma inne propozycje - ja nie widzę alternatywy.
Objazd w stronę Środy ma iść Zajazdową, Eluarda, Krępicką i Mokrzańską (po dostosowaniu) i tu, niestety, Mokrzańska jest jedynym wyjściem.
Reasumując, tzw. by-pass byłby dla Leśnicy najlepszym rozwiązaniem, ale niestety PKP PLK nie chce go ze względów finansowych - koszty jego budowy plus użyczenia gruntu.
J.Lisowska

Czy w związku z tym że remont będzie prowadzony w dosyć newralgicznym dla tej części Wrocławia miejscu, jest szansa na takie zorganizowanie prac przez wykonawce aby były prowadzone w maksymalnie krótkim okresie czasu?