Mam mieszane uczucia. Niby jest to budżet obywatelski, ale na samym wstępie usunięto chociażby wszystkie projekty, które mogłyby cokolwiek źle zdziałać dla kierowców (chociażby przejścia dla pieszych na Rondzie Reagana czy na ul. Nowy Świat, rozbudowa dróg rowerowych poza jedną protezą. Po drugie- brak jakiegokolwiek zabezpieczenia. Nie ma pewności, że głosowanie nie zostanie sfałszowane, że np. czy ktoś nie będzie głosował za innych ze swojej rodziny. Nr PESEL podajemy przecież w bardzo wielu miejscach, między innymi przy wyrabianiu karty miejskiej Urbancard, do której dostęp mają nie tyle nawet urzędnicy, ale nawet osoby prowadzące kampanie wyborczą. Nie ma też pewności, czy ktoś nie będzie głosował dwa razy- musiałby istnieć system on-line z zabezpieczeniami, autoryzacją np. przez "profil zauwany".

Panie radny, bujaj się Pan z takim budżetem obywatelskim. Gdzie propozycje mieszkańców Żernik Nowych. Jak zwykle urzędnicy decydują co jest dobre a co złe dla mieszkańców. Miało być proobywatelsko a wyszło jak zwykle. Mam nadzieję , że to nie jest zemsta urzędników za to , że krytykujemy twórców projektu Nowych Żernik tzw.wuwy2.

Kamil, zobacz na przykładzie swojej firmy. Rozwija się i rozrasta, ale jesteś w stanie uczestniczyć we wszystkich procesach w niej zachodzących. Gdy stanie się koncernem, jako prezes nie będziesz mógł osobiście nadzorować codziennie działów produkcji, sprzedaży, wdrożeń, kontroli ... itd.

Jak czytam Jerzy co piszesz to mi sie plakac chce...ze smiechu.
Miasto nazywasz koncernem? Dobre sobie...

Dutkiewicz po prostu nie ma odwagi sie spotkac z mieszkancami. Do Lesnicy na spotkanie bal sie przyjechac, a jak przyjechal to spotkanie bylo zamkniete dla waskiego grona.

On sie do poziomu plebsu nie zniza...wiec ja mam go w dupie, podatki place juz do innej kasy. Ciekaw jestem ilu bedzie takich jak ja i kiedy sie miasto obudzi, ze ludzie uciekaja...

Chcialem Ci tylko przypomniec, ze zarowno Ty jak i Twoj pryncypal jestescie dla NAS a nie my dla WAS. Wiec prezydent Dutkiewicz ma zasrany obowiazek spotykac sie z mieszkancami. To niestety nie jest koncern. W koncernie zaloga nie wybiera prezesa...

Chciałbyś wiedzieć, że tak. Tak to właśnie działa. Po zbudowaniu drogi korki się zwiększą- po kilku miesiącach ulgi ruch "dostosowuje się" systemu drogowego. Czy po wybudowania Mostu Milenijnego, AOW, Obwodnicy Śródmiejskiej korki w centrum miasta (do 5km centrum) zmniejszyły się? (Nie neguję potrzeby budowy obwodnic- ruch tranzytowy oraz ruch wewnątrz miasta to całkiem odrębne kwestie i nie można tego łączyć, co robią nawet urzędnicy. Nowoczesna komunikacja polega na mobilności. System oparty na samochodach jest drogi zarówno dla użytkownika, jak i zarządcy dróg. Trzeba budować drogi, parkingi- których jest ZAWSZE za mało, szczególnie w miastach o średniowiecznych układach urbanistycznych. System oparty na mobilności jest tańszy i wygodniejszy- jeżeli jest wdrażany. Jadę do pracy tramwajem, podjeżdżam do kawiarni rowerem miejskim, przechodzę 100 metrów na piechotę, wracam autobusem do pracy, jadę koleją miejską do kina, z którego wracam samochodem razem przyjaciółmi, którzy przyjechali wcześniej.

Sprintek, sorry, ale to są dywagacje teoretyków zza biurka i nie uwzględniają masy różnych zależności.
Ogólnie tak jest, że "ilość korka" jest constans.

Ale lokalnie często dochodzi do wielu zmian. Przykład: dojazd z Leśnicy do centrum jest idelany niemal przez całą dobę mimo, że magistrat wpuścił w Lotniczą cały ruch z południa i zachodu miasta. A także w drugą stronę - wyjazd z Legnickiej na Warszawę p. Legnicką - kuriozum.

A przez 2 lata były mega korki.

Nawet w miejscach, gdzie "ilość korka" jest stała, często jest przez krótszą część dnia (lub w mniejszą ilość dni rocznie). Co więcej, pozwala to na korzystanie przez większą liczbę posiadaczy samochodów.


Pytasz o wpływ obwodnic - byłeś na pl. Grunwaldzkim ostatnio? Czy tylko czytałeś artykuł, w którym ktoś pisał właśnie to, co Ty. Poza krótkim czasem szczytu jest miło i przyjemnie. Szczególnie bez ciężarówek, ale i bez korków. W nocy można się wreszcie wyspać.



Mówię stanowcze nie dla tworzenia przeszkód w komunikacji indywidualnej dla samego tworzenia przeszkód!

Ostatnio edytowany przez Bodiniusz (2013-06-05 16:36:26)