Gość
http://www.fakt.pl/Zmiencie-te-rozklady ... 131,1.html
Adam Więcek z wydziału transportu urzędu miasto w roli "Wójek Dobra Rada" o tym jak poruszać (czytaj: biegać) po mieście mamy.
Czyli polityka Urzędu Miasta odciążająca ulice od samochodów w praktyce.
Zapraszam
Gość
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/56,953 … LANY_.html
No właśnie... skrócili ul. Wojanowską, teraz utną al. Stabłowicką (na długość tylko do szpitala) i my dalej pozostaniemy czarną dziurą komunikacyjną.
Najgorsze jest. że za Szpitalem będą tak jak teraz tereny rekreacyjne więc motywacji do wybudowania dalszego ciągu al. Stabłowickiej do ul. Królewieckiej nie będzie
Gość
Jak by się tak trochę zastanowić, to i ci możnowładcy w magistracie maja trochę racji. Pewnie sobie pomyśleli: ulic nie robimy - i tak już zaproszenie dudka do osiedlenia się we wrocku skonsumowane. Maja nowych podatników - będzie kasa.
A teraz do rzeczy. Myślą sobie tak: jak ktoś zadźga sąsiada bo mu jego pies obsrywa pod płotem, a ten zgodnie z ustawą musi sprzątać, to zanim policaj przyjedzie klucząc dookoła to mija kawał czasu. Można się ogarnąć. A jak pogotowie wzywają, to pewnie już truposzczaka zastaną. Tak to bywa z emerytami. Dzwoni taki bo mu pikawka wysiada. Pogotowie jedzie naokoło i - za późno - padaczka.
A jaka to oszczędność na funfuszu emerytalnym. I listonosz się tyle nie najeździ.
Nadwyżkę potraktuje jako ponadnormatywne zyski i za dobrą pracę przeznaczy sobie na premię. Przecież zasłużył?