To co się dziś działo na ulicy Marszowickiej to jakiś koszmar. Samochody parkowały gdzie popadnie, po obu stronach, ludzie chodzili środkiem. Straż Miejska była, ale chyba tylko pilnowała, żeby nikt nie stał na tych 15 metrach chodnika. Ta ulica jest tak wąska i niebezpieczna, że może warto by pomyśleć o postawieniu tam zakazu zatrzymywania od wejścia do parku przynajmniej do ulicy Polkowickiej?
Offline
Moderator
Spoko, Michalak trzyma reke na pulsie w sprawie przebudowy, wiec sie nie martw
Offline
fajnie, że w zamku coś się dzieje. Nie przeczę. Ale na każdej imprezie Marszowicka jest zablokowana. Za rok nie będzie niczego, ale za 2 lata będziesz miał rozjeżdżoną scieżkę przez parkujących (przypominam, że nawierzchnia ma być szutrowa). Parkowanie na Marszowickiej jest niebezpieczne, a podejrzewam ze autobus nie miał szans przejechać. Dlatego zakaz zatrzymywania nikomu by nie zaszkodził.
A nasi Radni czy Rada Osiedla mogłaby pomyśleć o jakimś porządnym parkingu w Leśnicy, który na co dzień mógłby być P&R. Póki co mamy parking na 3 samochody pod dworcem...
Offline