#1 2010-09-19 00:32:37

Jerzy Michalak

Member

Zarejestrowany: 2007-12-02
Posty: 433
Punktów :   -9 

Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Zakładam nowy wątek. Zapraszam, aby uwagi na temat pracy radnych osiedla, oceny działania poszczególnych jednostek miejskich, zamieszczać tutaj. Kampania wyborcza w toku, będzie pojawiać się pewnie więcej ostrych wypowiedzi. Wątki tematyczne, tak przynajmniej sądzę, mają stanowić źródło informacji, przekazywania wiedzy i budowania inicjatyw wokół poszczególnych spraw naszego osiedla.
Na forum panuje dowolność wypowiedzi, w formie i treści, szkoda jednak, aby większość tematów przekształcała się w miejsce formułowania zarzutów wobec radnych i atakowania prezydenta. Prowadzi to do jałowego budowania niechęci, zabijając jednocześnie dyskusję o rozwiązaniu problemu.

     Kamil, rozumiem że pomiędzy PO a Prezydentem istnieje rywalizacja polityczna. Że jako członek PO czujesz się w obowiązku, na swoim odcinku, zabrać trochę punktów Dutkiewiczowi. Zarzucam Ci jednak, że w pewnych momentach krytyka jest pusta, sprowadza się do haseł. Trochę to przypomina metodę Pana Premiera Leppera- niezależnie o czym jest mowa, trzeba dodać, że "Balcerowicz musi odejść".

      Kamil Bracie, razem tworzyliśmy listę w wyborach do Rady Osiedla, by funkcjonowanie tej rady zmienić. By stała się bardziej podmiotowa, by ostrzej walczyła o prawa Mieszkańców. Uważałem wtedy i zawsze będę uważał, że zorganizowane wystąpienia (protesty, demonstracje) to sól demokracji. Że dzięki nim ludzie bardziej interesują się tym co ich dotyczy, że nie są bierni. Musi też być czas na spokojną pracę, i gotowość do wysłuchania argumentów drugiej strony (samej soli jeść się nie da). Strasznie podobają mi się w tym amerykanie. W małych społecznościach w razie pojawienia się jakiegoś problemu lub zadania do wykonania, sąsiedzi tworzą komitet do spraw tego, a tego, zbierają podpisy, organizują pikiety, piszą listy, ale i też przedstawiają propozycje rozwiązań. Nie protestują dla samego protestu (są na to zbyt praktyczni).
      W tym wątku podejrzewasz, zarzucasz mi, że sterowałem radą, aby nie odbył się protest, który mógłby uderzyć w prezydenta. Oprócz moich przekonań, które opisałem wyżej, i które nie zmieniają się, wiesz przecież, że nie mam takiego wpływu na radę by któremukolwiek z radnych czegoś zabronić. Coś czuję, że Twój wytyk spowodowany był tym, że jestem od Dutkiewicza, abym w odróżnieniu od kandydata PO był pokazany jako ten, który jest przeciw ludziom (zwykłym ludziom, jak to często się mówi) a trzyma z władzą.

      Nie jestem naiwny, że zapanuje atmosfera współpracy, a rywalizacja będzie zawsze prowadzone po dżentelmeńsku. Możemy jednak zachować klasę, nie okładać się cepami.

      Mam nadzieję, że się Kamil nie obrażasz, że podyskutujemy tu sobie, albo w innym wybranym miejscu. Jeśli mają być złośliwości, to niech będą inteligentne.

Jurek

Offline

#2 2010-09-19 17:47:18

Kamil Kędzior

Moderator

Zarejestrowany: 2007-03-14
Posty: 520
Punktów :   11 

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Drogi Jurku.

Slowa moje byly mocne, i owszem, ale podyktowane tym iz na zimno kalkulujesz pewne sprawy i bez skrupulow zmieniasz barwy idac w kierunku ktory ma lepszy 'wiatr w zagle'.

A teraz moze po kolei odpowiem na Twoje sugestie.

1. Tak, jestem czlonkiem PO i nigdy sie z tym nie krylem. Niestety od pewnego czasu odnosilem wrazenie ze wstydzisz sie swojej przynaleznosci do PO (zakonczonej podobno w sierpniu). Twoj 'romans' z Rafalem Dutkiewiczem rysowal mi sie coraz mocniej i dopiero gdy po Twoim wpisie na forum Gazety Wyborczej, gdzie agitowales za Dutkiewiczem, zapytalem czy to moralne byc w PO i promowac Dutkiewicza, odpisales mi ze zlozyles w sierpniu wypowiedznie czlonkostwa w PO. Mam wrazenie ze brak Ci troche odwagi politycznej. I niestety Twoje zachowanie umacnia mnie tylko w tym, ze probowales 'chronic' Dutkiewicza przed Lesniczanami. Gdy organizowane bylo spotkanie z nim jakies 1,5- 2 lata temu i prosilem aby bylo to spotkanie z mieszkancami w Zameczku, powiedziales ze nie chcesz zadymy i wolisz spotkanie w mniejszym gronie na obiedzie na wikariacie. Bales sie ze Dutkiewicz moze zostac wygwizdany i zmuszony do rejterady? Niestety nie jest to osoba przystosowana do dynamicznie zmieniajacych sie dyskusji - vide spotkanie z cyklistami z ktorego uciekl, posiedzania RM gdzie na niewygodne pytania nie odpowiada lub wychodzi z posiedzenia.

2. Moja krytyka rzadow Dutkiewicza nie sprowadza sie do pustych hasel - ja mam same konkrety:
- gdzie obiecana obwodnica?
- gdzie obiecany Tramwaj PLUS?
- gdzie obiecany ciag pieszo-rowerowy do Marszowic (obiecany do konca 2009 roku na w/w spotkaniu na wikariacie)?
- gdzie obiecana sciezka rowerowa do centrum?
- gdzie obiecane poszerzenie Kosmonautow NA CALYM ODCINKU DO LESNICY?
- gdzie obiecany remont kamienic w Lesnicy?
Czy mam wymieniac dalej? Czy uwazasz ze to sa puste hasla? Nie krzycze ze kasy nie ma, ze Dutkiewicz odcial sie od ludzi, ze stracil kontakt z rzeczywistoscia (choc tez tak sadze). Po prostu pytam o rzeczy zwiazane z Lesnica. Nie wymagam realizacji wszystkich obietnic - chcialbym, zeby chociaz 2 byly spelnione, te najwazniejsze - obwodnica i tramwaj PLUS.

Parafrazujac znane zdanie - Nikt Lesnicy nie da tyle co Dutkiewicz obieca.

3. Co do czlonkow RO. Niestety prawda jest taka ze WIEKSZOSC z nich to ludzie zwiazani z p. Kibalo a co za tym idzie z ksiedzem proboszczem. Kilka cieplych slow przed wyborami spowodowalo ze wiekszosc z listy p.Kibaly zostalo czlonkami RO. O jakosci tych radnych dyskutowal nie bede. Niech kazdy z czytajacych sam oceni ich dzialania.

Poza tym, drogi Jurku. RO obiecywala ze bedzie sie spotykac z mieszkancami przynajmniej raz na pol roku i bedzie ich informowala o tym co zrobili, czego nie zrobili, z czym sa problemy. I nie pisz mi prosze ze rada zaprasza na swoje posiedzenia kazdego. Ja chce aby rada oragnizowala spotkania np. w Zameczku, stosownie wczesniej informujac mieszkancow o tym fakcie. Moze nawet ksiadz proboszcz moglbym powiedziec o takim spotkaniu.

I jeszcze na koniec - powiedz nam szczerze czy bedziesz kandydowal do RM i z jakiej listy? To nam wyjasni wiele spraw.

Dodane w poniedzialek 20.09.2010 o 16:38:

Ok...odnosnie tego pytania powyzej. Nie musisz odpisywac - ja juz wiem i ciesze sie ze mam nosa

Pozdrawiam
Kamil

Ostatnio edytowany przez Kamil Kędzior (2010-09-20 16:36:55)

Offline

#3 2010-09-21 01:11:07

Jerzy Michalak

Member

Zarejestrowany: 2007-12-02
Posty: 433
Punktów :   -9 

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Nie bardzo rozumiem Kamilu, Twoje uprzedzenie do ks. Proboszcza. To z pewnością kapłan nietuzinkowy, ale jako chrześcijanin, katolik staram się raczej o to czy ja sam przystępuję do sakramentów, nie oceniam natomiast świętości szafarza tychże sakramentów.
      Jeżeli chodzi chodzi Ci o to, że jeśli ksiądz, jakikolwiek ksiądz, wypowiada się w świeckich sprawach publicznych, to musi być także gotowy do publicznej debaty i nie powinien z góry odrzucać argumentów innych osób, to zgadzam się z Tobą. Pamiętaj jednak, że sam, w wyborach w 2006 r. korzystałeś z pomocy i poparcia ks. Proboszcza. Teraz chyba to trochę nie fair z Twojej strony, że odmawiasz ks. Proboszczowi prawa popierania osób, za które ręczy.
     
      Sprawa z PO sam wiesz, jak wygląda. Jeśli przywołujesz naszą rozmowę, to i ja pozwolę sobie przytoczyć Twoje słowa- kandydaci Apiecionek, Hanczarek są marnej jakości, to partyjni aparatczycy, nie znający realiów pracy społecznej, ale i tak będą wystawieni na eksponowanych miejscach, bo we wrocławskiej PO rządzą układy. Nie chcę w takich układach brać udziału, nie do takiej PO się zapisywałem. Liczę, że może coś się zmieni, że może zmienią wrocławska PO ludzie Tobie podobni. Trzymam kciuki. Ja wybrałem po prostu inną drogę, i tej decyzji na pewno nie można nazwać brakiem politycznej odwagi.

       Przyznaję nie ma parcia wśród członków rady do spotkań z Mieszkańcami. Robimy dużo, aby ludzie wiedzieli czym się zajmujemy- strona internetowa, na bieżąco aktualizowana, informacje w Gazecie Leśnickiej, dyżury radnych na wszystkich festynach na osiedlu. I pewnie więcej na takim spotkaniu nie moglibyśmy przekazać, i nie dziwię się niektórym koleżankom i kolegom z rady, że nie chcą być tarczą czy bębnem, w który biją mieszkańcy niezadowoleni, po części słusznie, z tempa zmian. Bo co to za przyjemność dostawać ochrzan, gdy robisz co możesz, wykorzystujesz wszystkie możliwości statutowe i kontakty kuluarowe, a pewnych spraw nie jesteś w stanie dla ludzi załatwić czy przyspieszyć.
       Ja bardzo lubię bezpośredni kontakt z Mieszkańcami, lubię podyskutować, posprzeczać się nawet, ale i mnie czasem nie wystarczają kompetencje radnego osiedla. Chcę być skuteczniejszy i uważniej słuchany w Mieście. I dlatego będę kandydował z naszego okręgu w wyborach do Rady Miejskiej Wrocławia, z prezydenckiego komitetu. I to jest na koniec odpowiedź na Twoje pytanie.

J.

Offline

#4 2010-09-21 08:32:35

Kamil Kędzior

Moderator

Zarejestrowany: 2007-03-14
Posty: 520
Punktów :   11 

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Sprawa pierwsza - do Proboszcza uprzedzony nie jestem i dobrze sie z nim dogaduje. Uwazam jedynie, ze zbyt mocno opiera sie na p.Kibalo a nie patrzy ze poza nim i jego znajomymi jest w Lesnicy wiele innych, wartosciowszych osob, ktore pewnie maja nieco wiecej do zaoferowania.

Co do mojego poparcia w 2006 - owszem, ksiadz proboszcz poparl moja kandydature bo spodobalo mu sie ze w koncu ktos z Lesnicy startuje do RM i pewnie chcial aby zasiadal tam Lesniczanin. Jednak w 2009 roku (przy wyborach do RO) nie prosilem juz o takie poparcie bo uwazalem ze nie do konca jest to fair. Nie wiem czy poparcie 2006 roku bylo bledem czy nie, ale w chwili obecnej uwazam, ze jednak kazdy powinien pracowac na swoja marke swoim zachowaniem i praca na rzecz osiedla a nie znajomosciami. Stad moje stanowisko w chwili obecnej.

Co do Twojej zmiany ugrupowania - oczywiscie, jest demokracja, ale pamietaj, ze na 'przemalowancow' ludzie patrza podejrzliwie. Ale powodzenia - mam nadzieje ze sporo 'w Miescie' zmienisz.

W temacie 'aparatczykow' jak nazwales swoich niedawnych kolegow (swoja droga nomenklatura rodem z PRL i slowa takie NAPEWNO nie padly z moich ust) - jestem takiego zdania jak mowilem, nie kryje sie z tym, ale zamiast rejterowac z PO staram sie z tym walczyc (stad moj udzial w projekcie "Wroclaw - miasto dla ludzi"), a przynajmniej zwracac uwage na pewne zle zachowania. Uciec jest najlatwiej

Jezeli chodzi o spotkania - przykre ze Radni nie chca sie spotykac bo sie boja. Niestety taka funkcje sobie wybrali i niestety z mieszkancami trzeba umiec sie 'zmierzyc'. No chyba, ze sie nie ma argumentow to sie chowa 'za szafa' albo tak jak Twoj mentor wczoraj przed cyklistami w Ratuszu

I na przyszlosc - zachowuj sie jak rasowy polityk i nie przytaczaj wypowiedzi (np. moich), ktore nikt poza Toba czy mna nie jest w stanie zweryfikowac Ja tez moglem powiedziec ze w czasie prywatnej rozmowy powiedziales, ze startujesz do RM z listy KRD dla kariery i stanowisk I kto to zweryfikuje ?
Poza tym nie jest dobrym zwyczajem przytaczanie publicznie prywatnych rozmow. Dobrze ze nie mam w nawyku wypierania sie tego co mowilem Czy jako adwokat rowniez rozpowrzechniasz co mowia Ci Twoi klienci?

Zycze Ci powodzenia w kampanii. Domyslam si, ze zmiana barw sporo Ci kosztowala - rowniez osobiscie bo wiem, ze nie wszyscy najblizszi byli tym zachwyceni


Pozdrawiam
Kamil

Ostatnio edytowany przez Kamil Kędzior (2010-09-21 12:08:32)

Offline

#5 2010-09-21 21:28:08

Jerzy Michalak

Member

Zarejestrowany: 2007-12-02
Posty: 433
Punktów :   -9 

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Kamil, przytoczyłeś naszą prywatną rozmowę, pozwalając mi tym samym pewne treści z tej rozmowy przytoczyć. Masz rację, nie ma metody, poza Twoją uczciwością (którą zresztą cenię), zweryfikowania tego o czym w czasie rozmowy mówiliśmy. Ale zamknijmy już temat, niczego się przecież nie wypieramy.

       Dziękuję za życzenia powodzenia w kampanii. Jeśli Mieszkańcy mnie poprą, nie zamierzam odmawiać pomocy tym, którzy byli przeciw mojej kandydaturze. Mam zamiar być radnym dla WSZYSTKICH Mieszkańców.

       A tak na marginesie, wolę sprzeczać z Tobą, bo wiem, że jesteś autentyczny. Bo obu nam rzeczywiście chodzi o zrobienie czegoś pożytecznego dla Osiedla. Ani Ty (działający z sukcesem biznesem), ani ja (adwokat) nie potrzebujemy stanowisk by się dorobić i finansowo pewnie "lepiej byśmy na tym wyszli", gdybyśmy nie poświęcali czasu na działalność społeczną. Ale widocznie obaj czujemy takie powołanie .

Pozdrowienia

Jurek

Ostatnio edytowany przez Jerzy Michalak (2010-09-22 08:13:22)

Offline

#6 2010-09-22 18:29:07

Kamil Kędzior

Moderator

Zarejestrowany: 2007-03-14
Posty: 520
Punktów :   11 

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Ale skoro mamy watek polemiczny chcialbym abys napisal nam, forumowiczom i mieszkancom Lesnicy jakie masz plany na dzialanie w RM i co nam obiecasz Po poniedzialkowej akcji cyklistow smialem sie ze znajomymi, ze przegieli, ze Rafal przez ich zachowanie nic im juz nie obieca I co..i musialem to odszczekac juz we wtorek bo Rafal obiecal sciezki. Po raz n-ty W 2006 tez obiecywal - nawet taka z Lesnicy do centrum. Zeby nam bylo latwiej jezdzic na rowerze

Po prostu staram sie pokazac, ze Dutkiewicz w okolicach 2008 roku 'odlecial' gdzies i stracil totalnie kontakt z Mieszkancami tego miasta. W 2006 roku OBIECYWAL, ze bedzie sie spotykal z Mieszkancami regularnie w Ratuszu. Proponuje Ci jako lekcje domowa dopytac w sekretariacie Prezydenta, na kiedy mozna sie z nim umowic na 'audiencje' i kiedy takowa miala ostatnio miejsce. Nie bede przytaczal kolejnych przykladow jego ignorancji bo to nie ma sensu. Kto mysli i widzi ten wie jakie on ma podejscie do Mieszkancow. Brylowanie fajna rzecz - ale od tego sa gwiazdy i Doda a nie prezydent miasta. W pazdzierniku wybieram sie na koncert Cockera i zastanawiam sie juz dzis czy ze sceny nie przywita mnie czasem Rafal "Promocja" Dutkiewicz? Potem bede sie bal zajrzec do lodowki.

Rafal Dutkiewczi mial 8 lat na zarzadzanie i doprowadzenie pewnych projektow do konca. I przykre jest to ze doprowadzil w wiekszosci tylko te, ktore nie wymagaly zbyt wiele pracy a dawaly wielki blask. Niestety problem komunikacji (i zbiorowej i samochodowej) nie zostal poprawiony, malo tego jest coraz gorzej. Co z przedszkolami (nie jestem w temacie, ale czy obiecana przez Dutkiewicza budowa przedszkola w Lesnicy doszla do skutku)? Co z mieszkaniami komunalnymi oraz lokalami komercyjnymi, za ktore czynsz wzrosl kilkakrotnie.

Jurek - tematow dotykajacych bezposrednio Mieszkancow naszego miasta mozna mnozyc. Niestety w tej kwestii robi sie albo bardzo malo, albo nic Liczy sie PR

Dlatego uwazam ze czas dla Dutkiewicza i jego ekipy powinien sie skonczyc. Pewnie uda mu sie wygrac pownownie te wybory, ale gwarantuje Ci ze za 4 lata Dutkiewicz bedzie mial poparcie rzedu 20-30% - nie wiecej. 4 lata temu bylo to 85, w tym roku moze 60-70 choc mam nadzieje ze druga tura bedzie.

A ze swojej strony szykuje jeszcze dla prezydenta mala niespodzianke na koniec tej kadencji Ale napewno o moim pomysle uslyszysz - jest dosc oryginalny jak na nasze warunki geopolityczne


Swoja droga, patrzac na to jak go bronisz, ciekaw jestem ktore miejsce na liscie bedziesz mial Obstawiam 2-3 Zobaczymy o ile sie pomyle

Ostatnio edytowany przez Kamil Kędzior (2010-09-22 18:31:12)

Offline

#7 2010-09-23 07:53:34

Zbigniew Wojciechowski

Gość

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Panie Jurku i Panie Kamilu
Przyglądając się waszej polemice dostaję mdłości. zamiast rzeczowej dyskusji  o potrzebach mieszkańców skaczecie sobie do gardeł (celuje w tym Pan Kamil),wypominacie sobie zaszłości.
Mogę wam obiecać , że nie zagłosuję na żadnego przedstawiciela partyjnego ,nawet gdy będzie wiązało się to z pozostaniem w domu podczas wyborów. Dlaczego?. Przypomnijcie sobie kto wypromował Dutkiewicza , która formacja wspierała go w jego działalności niemal do samego końca , do czasu gdy prezydent zerwał się z łańcucha PO( to dla Pana Kamilu). Panie Jurku chciałbym się  spytać co tak bardzo się Panu podoba w dokonaniach formacji Dutkiewicza na rzecz Leśnicy , że chce Pan do niej przystać. Wie Pan , że nie oddam głosu na formację Dutkiewicz ponieważ nie chcę wspierać radnych pokroju Pani Wanat - tu przytoczę jej słowa ze spotkania z mieszkańcami Żernik Nowych przy przejeździe kolejowym z 2008r. "Mieszkańcy są niekumaci "- to w sprawie informacji o zamierzeniach Urzędu( w tym przypadku chodziło o likwidację przejazdu kolejowego na ul. Konińskiej.
" Nie angażuję sie w sprawy beznadziejne" - z tego samego spotkania - może one czasami są i beznadziejne ale jakże ważne dla lokalnych społeczności, ktore oczekują wsparcia od swoich radnych.
Dlatego uważam , zamiast spierać się o barwy partyjne należy powołać lokalny komitet wyborczy, który się podejmie  działania na rzecz naszych, peryferyjnych osiedli.Zamiast wyborów miedzy szyldami partyjnymi pozwólmy wreszcie mieszkańcom wybierać miedzy lokalnymi działaczami - nawet o odmiennych wizjach rozwoju tej części miasta.
Panie Jurku myślę, że nie należy się bać tego marnego progu ok. 5 tyś głosów. Jeśli  do wyborów lokalni kandydaci staną z jednej listy , sukces jest możliwy. Jeśli powstanie lokalny komitet gotowy jestem go poprzeć i  wystawić swoją kandydaturę do wyborów.  Mieszkańcom należy dać alternatywę
                                                                      Zbigniew Wojciechowski

#8 2010-09-23 08:40:31

Kamil Kędzior

Moderator

Zarejestrowany: 2007-03-14
Posty: 520
Punktów :   11 

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Witam Panie Zbigniewie

Ciesze sie ze ktos jeszcze odezwal sie w dyskusji. Co do skakania do gardel - wybaczy Pan ale jezeli mam cos do powiedzenie a cos mnie niepokoi/denerwuje to wale kawe na lawe bez owijania w kolorowe papierki - i jesli dzialalnosc (a raczej jej brak) Dutkiewicza mnie denerwuje, a Jerzy stara sie za wszelka cene wybielic swego mentora to nie bede sie zastanawial jak to pieknie ubrac w slowa

Co do komintetu lokalnego - jezeli ma Pan taki pomysl to prosze go wcielic w zycie. Pomysl fantastyczny, wiec ma Pan szanse byc piewrszym w tej czesci Wroclawia ktory go zrealizuje.

Jezeli chodzi o promowanie Dutkiewicza - troche Pana zmartwie ale pierwszym prezydentem mial zostac Dutkiewicz wlasnie. Zostal Zdrojewski bo Dutkiewicz sie troche przestraszyl w ostatniej chwili Gdy po kilku latach zobaczyl ze 'fajnie jest byc prezydentem' to poprosil Zdrojewskiego o pomoc w nastepnych wyborach.

A jezeli chodzi o radnych miejskich - osobiscie uwazam, ze PRAWDZIWYCH radnych mozna policzyc na palcach jednej reki. Reszta to karierowicze (i to z kazdej opcji politycznej), ktorym zalezy na stanowisku radnego tylko po to aby pochwalic sie wsrod znajomych i pochodzic po darmowych imprezach. Prosze z ciekawosci przejrzec sprawozdania z posiedzen RM i zobaczyc ilu tak naprawde radnych przychodzi na posiedzania i ilu sie udziela (zabiera glos, przedstawia projekty uchwal).


Pozdrawiam
Kamil

Offline

#9 2010-09-23 09:08:30

Jerzy Michalak

Member

Zarejestrowany: 2007-12-02
Posty: 433
Punktów :   -9 

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Panie Zbyszku, lokalny komitet wyborczy. Byłbym zachwycony. Zna Pan pewnie treść mojego maila, który napisałem do pewnych osób w sierpniu. Teraz przytoczę go w całości:

"Drodzy,

mam nadzieję, że doczekam chwili, kiedy w Polsce będzie łatwiej działać publicznie ludziom zaangażowanym, a nie tylko tym, którzy są nominowani przez szefów z różnych central (partyjnych, korporacyjnych itp.). Wierzę, że kiedyś sformułowanie służba publiczna będzie maiło odzwierciedlenie w rzeczywistości, i stanie się normą, a nie wyjątkiem jak obecnie. I trzeba do tego dążyć. I kiedy usłyszałem o Waszym pomyśle powołania obywatelskiego komitetu wyborczego, pomyśle, który od dawna noszę „w sercu”, na końcu języka miałem entuzjastyczne słowa poparcia dla tej idei. W język się w końcu ugryzłem.  Trzeba jednak działać w ramach takich warunków jakie są obecnie dostępne, tj. w ramach ułomnej, złej ordynacji wyborczej.

W wyborach do rad gmin obowiązuje ordynacja proporcjonalna, która premiuje duże komitety wyborcze (metoda d’Hondta). Zanim dojdzie do podziału mandatów wewnątrz listy, na zasadzie proporcji komisja wyborcza ustali ile mandatów przypada na daną listę. I tu przewagę mają komitety wyborcze, które zdobywają glosy w całym okręgu, a nasz komitet miałby szansę na głosy głównie, jeśli nie jedynie na naszym osiedlu, gdzie wyborców jest ok. 13600, do ogólnej liczby 67500, czyli ok. 20%.
Z tych 13600 wyborców do wyborów pójdzie ok. 40% (frekwencja z 2006 r.), co daje 5440 głosujących.  Biorąc pod uwagę podział głosów z poprzednich wyborów, minimalna liczba głosów jaką musi uzyskać komitet wyborczy, by brać udział w podziale mandatów to 5479 głosów oddanych na daną listę (tyle w zeszłych wyborach uzyskał komitet PIS-u, otrzymując jeden mandat). Czyli musielibyśmy przekonać wszystkich naszych głosujących Mieszkańców i jeszcze trochę osób z innych osiedli, a by jedna osoba od nas została radnym.
Mało prawdopodobne niestety. Przekonajcie mnie, że może być inaczej, a bez zastanowienia podejmę się organizacji komitetu wyborczego i kampanii wyborczej.

Tymczasem rozsądnej byłoby poprzeć jedną osobę z realnymi szansami na wejście do rady, osoby które poważnie mogłyby się w kampanię zaangażować (przywołuję przykład wicemarszałka województwa z poprzednich wyborów do rady, który do kampanii szczególnie się nie przyłożył, licząc na oddziaływanie funkcji którą sprawował, a uzyskał jednie 319 głosów, czyli 30% tego, co ja skromny aplikant adwokacki ;-) .

Czekam na Wasze uwagi i pozdrawiam

Jurek Michalak
"   

Ciąg dalszy posta po powrocie z pracy

Ostatnio edytowany przez Jerzy Michalak (2010-09-23 09:10:01)

Offline

#10 2010-09-23 20:50:21

bob budowniczy

Gość

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Panowie – Jerzy, Kamilu i Zbigniewie – może poza  stąpaniem w łajnie politycznym  przy równoczesnym kucaniu – może czas na konkrety? Zatem jakie działania Panowie planujecie podjąć po uzyskaniu mandatu (kiedy?jak?gdzie?kto?).

#11 2010-09-23 21:47:12

Kamil Kędzior

Moderator

Zarejestrowany: 2007-03-14
Posty: 520
Punktów :   11 

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Ale ja zadalem Jurkowi to pytanie. Co nam obieca i co zrealizuje? Ja nigdzie nie startuje wiec pytam z poziomu mieszkanca
I co Jerzy zrobi dla Lesnicy gdy juz radnym miejskim zostanie?

Offline

#12 2010-09-24 09:09:37

Jerzy Michalak

Member

Zarejestrowany: 2007-12-02
Posty: 433
Punktów :   -9 

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Odpowiadam, może mało PR-owo, że nie mogę obiecać więcej, niż leży to w kompetencjach radnego miejskiego, opisanych w ustawie i statucie Miasta, zatem:

Radny ma obowiązek stałego i aktywnego reprezentowania wyborców, przekazując interpelacje, wnioski i zapytania na posiedzeniach organów Rady Miejskiej.”

1. zorganizuję stałe biuro radnego na terenie mojego okręgu, by Mieszkańcy mogli składać wnioski i interpelacje bezpośrednio u siebie,
2. będę interweniował w sprawach indywidualnych, które wyrażają jednocześnie potrzeby większych grup Mieszkańców, i tu mogę podać przykładową listę spraw do załatwienia

* wyrównanie i utwardzenie dróg na "Zatorzu", ul. Jajczarskiej, na Mokrej, Marszowicka za osiedlem Malowniczym),
* budowa chodników w miejscach gdzie brak jest utwardzonego pobocza (np. znowu Mokra),
* renowacja budynku przedszkola na Stabłowicach, zagospodarowanie centralnego palcu Leśnicy (plac Świętojański)   

Radny Miejski bierze udział w ustalaniu zakresu działania osiedli.

3. Doprowadzę do powstania projektu uchwały reformy rad osiedli. W obecnej formie, prawie bez kompetencji i bez własnych finansów, opierają się prawie wyłącznie na społecznej działalności radnych. Powinny powstać rady na kształt rad dzielnic w Krakowie, gdzie same rady, z przeznaczonych w budżecie miasta środków decydują o bieżących remontach i inwestycjach na terenie swoich osiedli.
4. Zanim jednak nowe rady powstaną, będę włączał się w działania obecnej rady, przekazywał rzetelne informacje i wspierał postulaty rady.
5. Będę kontynuował projekt, który już od 3 lat prowadzę na Nowym Dworze, a od 5 lat w Leśnicy: Biura Porad Obywatelskich (bezpłatne porady prawne). Ponad 1000 osób, które z porad już skorzystały zobowiązuje    

Będę lobbował za:

6. budową obwodnicy, OI, Leśnicy,
7. budową ścieżki rowerowej do Marszowic (dokumentacja projektowa w trakcie przygotowania),
8. kanalizacji w Żernikach Nowych i Mokrej.

9. Zmienię także sposób informowania Mieszkańców o przystąpieniu Miasta do inwestycji, sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Dziś informacja ta jest rozproszona, pojawia się na stronach internetowych, w radzie osiedla, a powinna być wystawiona przenośna tablica, w sąsiedztwie miejsca gdzie "coś ma się zdarzyć", by każdy nie mógł informacji nie zauważyć. Niezależnie od tego tablica taka powstanie na mojej posesji położnej przy centralnej ulicy osiedla.

Bez fajerwerków, metra, tramwajów wodnych, tylko praca "u podstaw" krew, pot i łzy. . Jednak, by móc spierać się o przyszłość osiedla i miasta, poprosiłem o pomoc zespół młodych prawników, architektów i urbanistów, którzy po moim ewentualnym wyborze będą stanowić

10. think tank, opracowujący koncepcje rozwoju osiedla i miasta, i opiniujący programy, które mają być wdrożone.

Czas realizacji:
- biuro radnego- w ciągu miesiąca od wyboru,
- tablica informacyjna moja- w ciągu trzech tygodni od wyboru,
- nowy sposób informowania o inwestycjach- w ciągu 6 miesięcy od uzyskania mandatu,
- projekt reformy rad osiedli- rozwiązania muszą być gotowe do końca kadencji obecnej rady, aby kolejne  wybory odbyły się w nowych warunkach,
- interwencje bieżące- z chwilą uzyskania mandatu,
- zespół think tank- z chwilą uzyskania mandatu,               
- obwodnica, ścieżka rowerowa, kanalizacja- będę "gryzł trawę" by było to jak najszybciej, uczciwie terminu podać jednak nie mogę,
- rzetelne informacje o stanie inwestycji- od razu, z chwilą uzyskania mandatu.   

Bobie, jeszcze mała kontra do Ciebie. Polityka sama w sobie nie jest kloaką, jest staraniem się o dobro wspólne (wiem, wiem możesz się śmiać, ale naprawdę tak uważam). To uczestnicy tej polityki robią z niej śmietnik. Ale czy politycy rodzą się na Marsie? Czy nie są "z nas"?

Czekam na uwagi.

Jurek

Offline

#13 2010-09-24 12:21:12

Arek

Gość

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Panie Jurku

to co Pan pisze powyżej brzmi co najmniej dobrze

jednakże mam pytanie, czy Pan wierzy w skuteczność Pana lobbowania?

Skoro startuje Pan do wyborów w formacji, której lider udowodnił poprzez swoją ostatnią kadencję, że nie zależy mu na elementarnych potrzebach naszego miasta i jego zwykłych mieszkańców. Więc Pana dobry zapał zgaśnie lub ulotni się po pierwszym kwartale radcowania, gdyż rozbije się Pan o beton własnego Prezydenta...bo wszystkie znaki wskazują, że znowu ten szkodnik wygra wybory.

Oczywiście zakładam uczciwość i szczerośc Pana intencji, ale to ugrupowanie mam wrażenie, ze gwarantuje Panu tylko dostanie sie do Rady, a później całą kadencję syzyfowych prac, zwanych kolokwialnie waleniem głową w mur

pozdr.

#14 2010-09-24 16:09:00

Kamil Kędzior

Moderator

Zarejestrowany: 2007-03-14
Posty: 520
Punktów :   11 

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Jurek - ladnie, pieknie....miod na serce kazdego Lesniczanina. Tyle ze jezeli dostaniesz sie do RM z listy KRD to bedziesz mial g... do powiedzenia - Rafal zarzadzi, klub zaglosuje wg. 'prikazu' i bedzie po zawodach.

Jesli chodzi o OI - ona powstanie w ciagu najblizszych 4 lat - w to nie watpie i akurat Ty niewiele zmienisz. Tyle ze owa OI miala powstac do (!!!) 2010 roku.
Podobnie bedzie z ciagiem pieszo-rowerowym na Marszowice - to powstanie, tyle ze powstac mialo w tej kadencji.

Pamietaj - daleko mi do bycia Twoim wrogiem. Mam Ci tylko za zle, ze idziesz w kierunku, ktory coraz bardziej drazni mieszkancow Wroclawia. Poparcie RD spada. Jestem wiecej niz pewny ze to jest jego ostatnia kadencja. Za 4 lata nie zostanie juz prezydentem a jego KRRD rozleci sie w drobny mak. On po Was plakal nie bedzie

Offline

#15 2010-09-26 17:47:23

Jerzy Michalak

Member

Zarejestrowany: 2007-12-02
Posty: 433
Punktów :   -9 

Re: Wątek polemiczny, kampania wyborcza

Panowie (piszę tak, bo Panie na razie powstrzymują się od pisania postów:)),

uzyskując mandat, będę miał jeden głos spośród 37 w Radzie Miejskiej. Mam jednak z tego powodu odpuścić? Powiedzieć sobie: nie ma sensu? Działanie publiczne opiera się współpracy, takie jest moje zdanie. Nawet najlepsi politycy bez swojego "zaplecza" nie są w stanie przeprowadzić żadnego projektu.

A myślisz Kamilu, że w klubie PO panuje pełna dowolność wypowiedzi. Przykładem niech będzie radny z Psiego Pola chyba, pan Adam Nowak, który za pozytywną ocenę działań Dutkiewicza, czy sprzeciwi wobec krytykowania prezydenta, został usunięty z klubu.

Kandydując w wyborach podejmuję zobowiązanie wobec swoich wyborców dążenia do osiągnięcia danych efektów. Już chociaż zmiana sposobu postrzegania problemów "moich" Mieszkańców, będzie krokiem do przodu.
Spojrzenie na Mieszkańców przez urzędników jako podmioty działania, którym należy się rzetelna informacja, a nie jak na liczby statystyczne, będę uważał za sukces. Staram się nie być naiwny, jednak to, że mam swój zawód, że nie jestem zależny finansowo i społecznie od tego, który ofiarował mi "miejsce na liście", pozwala mi na odważniej patrzeć na swoją rolę w radzie.

A co będzie za 4 lata? Mocno wierzę w to, że będę miał swój, choć mały, udział w kształtowaniu kursu Miasta, i korekcie tego kursu, bo także uważam, że korekta kursu jest potrzebna.

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.cosiedzialowczoraj.pun.pl www.osp-racula.pun.pl www.pfc2d.pun.pl www.transport13.pun.pl www.rozpierdalaczeciemnosci.pun.pl