Bodiniuszu, tak to już jest, że w naszym Kraju wszelkie projekty realizuje się bez uprzedniego właściwego przygotowania. Most koło Brzegu Dolnego powinien być konsekwencją wypracowanej strategii komunikacyjnej i wszelkie dyskusje (typu wybudujmy coś innego w zamian) w trakcie jej realizacji są niepoważne. Skoro ktoś (projektant) wymyślił koncepcję, uzgodnił ją, teraz projektuje to rozumem, że te wszystkie działania są efektem wspomnianej strategii. Inną sprawą jest, że większość decyzji infrastrukturalnych podejmowane jest przez osoby nie posiadających właściwego przygotowania zawodowego a przeważnie są nimi Samorządowcy (z całym Szacunkiem). Tak więc podsumowując tą część, skoro się powiedziało „A” trzeba powiedzieć „B” czyli droga powinna zaczynać się w Kątach Wrocławskich a kończyć przy połączeniu z S-5 (lub odwrotnie ). Inaczej wspomniany most będzie kolejnym przykładem (pomnikiem) radosnej twórczości.
Wracając do wnioskowanego połączenia Błonie – Kąty Wrocławskie to łącznik ten powinien odciążyć z ruchu samochodów ciężarowych przyszłą obwodnicę Leśnicy i powinien zrealizowany być przed jej budową. Pozwoli to na uspokojenie ruchu w trakcie jej realizacji, szczególnie w fazie połączenia z DK 94. Liczenie iż wykorzystana będzie w tej roli DW346 jest moim zdaniem w połowie prawdziwe. Oczywiście część samochodów ciężarowych omijających odcinki płatne będzie dalej z niej korzystać, zmierzając przez Kąty Wrocławskie do Godzikowi. Natomiast pozostałe ciężarówki pojadą do A4 obwodnicą Leśnicy, bo ta droga będzie zdecydowanie lepsza od standardu DW346 (wąska z zakrętami w miejscowościach o kącie poza normami dla dróg wojewódzkich). Wcale się nie zdziwię, jak Samorządowcy Powiatu Średzkiego dbając o swoich mieszkańców z czasem doprowadzą do obniżenia tonażowego jak zrobiono to dla DW345. Innym przykładem jest dojazd do Lutyni gdzie wprowadzono zakaz dla ruchu ciężarówek krótkim łącznikiem DK94 w m. Wróblice. Natomiast cały ten ruch przekierowano o wiele dłuższym odcinkiem ul. Lutyńskiej i Trzmielowickiej we Wrocławiu. Tak się drogi Bodiniuszu dba o swoich mieszkańców. Piszę o tym wszystkim bo mam na uwadze dobro obecnych i przyszłych mieszkańców Pustek, Ratynia, Żaru czy Jerzmanowa (przepraszam kolejność przypadkowa). Jak popatrzysz na zamieszczoną w oficjalnym portalu internetowym Wrocławia mapę akustyczną i w niej natężenia hałasu drogowego dla tego rejonu, to są one już jednymi z największych (koncentracja i zasięg oddziaływania) z całego miasta. Nie mam ochoty być orędownikiem przeciwników budowy obwodnicy Leśnicy, bo uważam, że jest to inwestycja konieczna, chyba najważniejsza dla Wrocławia, ale warto pomyśleć o odciążeniu (na ile jest to możliwe) z jej bezsprzecznych niedogodności dla terenów przyległych.
Projekty infrastrukturalne są jednymi z najtrudniejszych w życiu, bo muszą uwzględniać szereg potrzeb, między innymi społecznych czy przyrodniczych. Dla tego ich koncepcje powinno przygotowywać się z wyprzedzeniem kilkudziesięcioletnim a projektować z kilkunastoletnim natomiast realizować szybko i sprawnie. Oczywiści przygotowanie to powinno uwzględniać także projekcję finansową realizacji. Tylko taka kolejność prowadzi do sukcesu. Ostatnie czasy doprowadziły do bezsensownych metod realizacyjnych (z piekła rodem), które nazywają się zaprojektuj i wykonaj czyli popularny komponent. Efekty to poprzekraczane budżety realizacyjne albo jakość produktu odpowiadająca wymaganiom lat 80 tych z PRL. Przykład, proszę bardzo - ostatnia dyskusja o obwodnicy Miękini. Powiedz czy w przededniu wbicia łopaty powinno się dyskutować o jej koszcie realizacji czy korektach przebiegu? Przepraszam ale ja nic z tego nie rozumiem. Czy należy dyskutować na etapie realizacyjnym o przerwaniu jakiejś inwestycji o przekierowaniu finansów na inne zadania. Jak się do tego mają określane na poziome założeń parametry ekonomiczne? Daruj ale ja naprawdę nic nie rozumiem.
Przepraszam za mój, może zbyt długi wywód ale starałem się w nim w sposób syntetyczny uzasadnić celowość przyspieszenia budowy łącznika drogowego Błonie – Kąty Wrocławskie. Jeżeli udało mi się, to ten czas spędzony na napisanie odpowiedzi nie będzie stracony. Oczywiście będzie też mi miło .
Pozostaje mi tylko jeszcze przeprosić Pana Jerzego za wykorzystanie części forum - wątku dedykowanemu działalności Radnego ale jakoś tak wyszło. Pozdrawiam serdecznie nie taki jeszcze stary wrocławianin.

Och chyba Kamil nie może dodać nowego posta w tym temacie, że nie podzielił się z nami tą radosną wiadomością:

Najbardziej prawdopodobnym kandydatem na następcę Dutkiewicza jest teraz obecny wicemarszałek województwa - Jerzy Michalak. - Był człowiekiem Platformy. Z partii wystąpił po wybuchu konflikty z Rafałem Dutkiewiczem. To doświadczona osoba, która mogłaby zastąpić Rafała Dutkiewicza - przekonuje Jacek Protasiewicz.

Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ … ,id,t.html

Jurek niemiecki zna, to przynajmniej może podpowiedzieć promotorowi, czego na lotniskach nie należy krzyczeć

Tolek - byles szybszy Do wiadomosci siadlem dopiero wieczorem

To prawda co pisze Arek - dyzmowatosc w naszej polityce wystepuje bardzo czesto, a vce Michalak jest tego najlepszy przykladem. Licza sie uklady, znajomosci, wiadra wazeliny a nie kompetentne dzialanie i wiedza...

Kamil Kędzior napisał:

Tolek - byles szybszy :) Do wiadomosci siadlem dopiero wieczorem :)

To prawda co pisze Arek - dyzmowatosc w naszej polityce wystepuje bardzo czesto, a vce Michalak jest tego najlepszy przykladem. Licza sie uklady, znajomosci, wiadra wazeliny a nie kompetentne dzialanie i wiedza...

to nie dyzma. Słuchałem jakiś czas temu reportażu o "styropianowej partyzantce" naszego Wodza Rafała Wielkiego. Okazuje się, że jego towarzyszem broni był jakowyś Michalak-ojciec naszej Gwiazdy? Może się mylę ale nie wygląda to na przypadek...

Czy ojcem J.M. jest Zenon?

Bodiniusz,

jak napisałeś sam, przyjeżdżają do pracy...bo u siebie jej nie mają - a faktem jest, że dobra praca we Wrocku jest tylko dla ludzi z IT

obwodnicę wybudował/buduje marszałek, a nie magistrat....ale ty zapewne wierzysz że dworzec również wyremontował Rafał D. i wybudował AOW, bo tak się chwalił całkiem niedawno

a propo narzekania....chciałbym coś pochwalić....i jakoś kurna nie mogę znaleźć....ale nie! czekam mocno na otwarcie wystawy zdjęć Marylin Monroe ;-)

O, trzeba się przypodobać szefowi
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ … ,id,t.html

Widzisz Kamil, ale jakby "sołtys" mieszkał w Leśnicy, to pewnie byłby i T+ i obwodnica. Ważne też, żeby mieć dobrych sąsiadów.
Btw. chodnika na Marszowice się wszyscy czepiali, tylko dlatego że mieszka tam były(!) marszałek i były(!) wiceprezydent. Chodnika nie ma do dziś, a mieszka tam więcej osób niż w Ramiszowie.