Więc jeden problem mniej, ale pozostaje kiepski dojazd rowerem do centrum. Przydał by się stały przydział tramwajów 205WrAs (trzyczłonowe z częściowo niską podłogę)  na 10, ponieważ jest to linia obsługująca wschód-zachód, a korzystają z niej też osoby niepełnosprawne.

Tramwaj będzie, tylko, że do glinianek . Ciekaw jestem co będzie się działo na 409 MPK na potrzeby połączenia zatramwajowego Kwiska-Glinianki musi wynająć autobusy od pięciu prywatnych firm . Ale nie będzie tak źle, na początku będzie tragicznie, potem trzeba będzie się przyzwyczaić.

A wyobrażacie sobie przebudowę Kosmonautów? To dopiero będzie komunikacyjny horror

Ostatnio edytowany przez sprintek (2008-03-16 14:31:32)

No i oby żadnych świateł!

Z tymi światłami może być cienko. Tak będą nas (Radę Osiedla) słuchać jak w sprawie świateł na skrzyżowaniu przy Hermesie.

http://www.wroclaw.pl/m3298/p3713.aspx

Tutaj jest wszystko napisane już od kilku dni Jak pisałem wcześniej, po 31 III będzie wahadło do glinianek, następnie zatramwaj 710 Glinianki-Kwiska, po czym znów tramwaj z Kwiskiej. Wielkopolska czy Małopolska nie zostaną jeszcze otwarte, ponieważ miasto zerwało umowę z Hydrobudową i trzeba wybrać nowego wykonawcę, czyli jeszcze trochę to potrwa. Przetarg na projekt przebudowy Kosmonautów został ogłoszony kilka dni temu. Wykonawcę miasto wybierze po zakończeniu budowy Lotniczej, który skończy sie w grudniu tego roku. Jak dobrze pójdzie, przebudowa Kosmonautów zacznie się lato-jesień 2009.

Polecam czytanie Wrocławskiego Forum Komunikacyjnego:
www.km.wroclaw.pl
oraz Forum Polskich Wieżowców na
http://www.skyscrapercity.com/forumdisplay.php?f=45
jest to największe Europejskie (oraz polskie) forum o wszystkim związanym z budownictwem, drogami, komunikacją, wtym kolejową oraz lotniczą i wiele wiele więcej .

W ostatniej Gazecie Leśnickiej znalazł się artykuł o stadionie przy ul. Kosmonautów, który jest parodią artykułu, a nie artykułem. Na stadionie na ul. Kosmonautów nie planuje się treningów drużyn z euro. Centra treningowe mają się znajdować stadionie na ul. Lotniczej, Oporowskiej i Niskich Łąkach. Stadionu nie pokryto warstwą specjalnej murawy, obecnie jest tam zaorane, wyrównane pole... "Specjalne tworzywo", które nawet nie wymieniono, a położono na żużlu, to mączka ceglana, której jedyną zaletą jest to, że ładnie wygląda na zdjęciach. Już po najmniejszym deszczu tworzy się tam błoto i z biegania nici. Widowni nie wyposażono w wygodne siedziska, są dalej stare i połamane ławki. Według tego artykułu na pomocniczym boisku ma powstać budynek z zapleczem socjalnym, więc po co je remontowano? By za rok je zaorać?  A poza tym jak można ukraść kilkaset metrów kabla ze szpuli?!?! To musiała być kradzież na zamówienie, bo inaczej się nie da... Po prostu żenada, totalne dziennikarskie dno...

Link do artykułu:
http://www.zamek.wroclaw.pl/gazeta/inde … news&id=15

Sprawy poruszane w tych postach z natury powinny być czytane przez członków ROL . Widząc jednak stosunek radnych / a właściwie brak/do poruszanych kwestii , zastanawiam się czy warto pisać o problemach nurtujących mieszkańców Osiedla .
Jestem mieszkańcem Leśnicy od prawie 50 lat , teraz /30 lat/ mieszkam na ul. Niepierzyńskiej . Dawniej "Zatory-Leśnica" . Sprawa kanalizacji rozpłynęła się ale istnieje problem śmierdzącego rowu - nie czyszczonego od kilku lat . Nie wiem kto za to odpowiada , ale zapraszam członków Rady na spacer w te okolice .

Pozdrawiam

O ile pamięć mnie nie myli , to sprawa upadła po wycofaniu się władz miasta z finansowania dokumentacji .

Pozdrawiam

No to się zaczęło - miałem już nie wracać do tematu, o którym pisałem wiele, ale dzisiaj to już dramat.

Na Złotnickiej, która z powodzeniem nadal pełni alternatywę dla Alei Stabłowickiej, jest lód jak na wielu osiedlowych ulicach. Jednak nasi prężni kierowcy nie widzą w tym problemu. Wg mojej subiektywnej oceny, jeżdżą jakby bez zmian. Istny armageddon. Droga hamowania niebotyczna.

I tylko z zazdrością spoglądam na progi zwalniające na innych wrocławskich ulicach. Nawet tam, gdzie dopuszczalna prędkość jest 30km/h zbudowane są skuteczniejsze progi zazwyczaj. U nas przy dużej prędkości niemal się ich nie odczuwa. A na odcinku Wielkopolska - Żwirowa nie ma ich wcale!